Seks-tabletki: zjadła - i chciała!

W ostatnim numerze kategorii staraliśmy się przekonać mężczyzn, odmawia żony w intymności. Teraz zajmiemy się innymi połówki. Przecież, według statystyk, co najmniej dwa z każdych dziesięciu kobiet nie starają się w ramiona męża. Po prostu nie mają takiego pragnienia. Choć mają taką możliwość. A około 40 procent tych, którzy go - pragnienie - niech z trudem, ale jednak przekonują się, nie odczuwają satysfakcji z seksu. I najgorsze jest to, że wielu z nich z czasem przechodzą do kategorii tych, którzy nie stara. Szczególnie mieszkał jakiś czas z mężem. W rezultacie cierpią obie strony: jedni nie chcą seksu, inni go nie otrzymują. Nic więc dziwnego, że wielu naukowców szuka "antidotum" - takie rzeczy sposoby i środki rozgrzewkę "zimnych" dam.

miłość

Z naturalnych metod bardziej lub mniej działa tylko jeden. Na przykład, Rosemary z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej poleca (i "KP" nie raz polecałam) kobiety seks nawet przez "nie mogę-nie chcę". Jej badania przekonująco wykazać, że "sam akt stosunków seksualnych przywraca libido". I im więcej ustaw, tym szybciej następuje uzdrowienie. Ponieważ w kobiecej krwi wzrasta zawartość hormonu testosteronu, który w dużej mierze jest odpowiedzialny za pożądanie.

Problem w tym, że większość pań (wystarczy poczytać opinie na naszej stronie internetowej) gwałtowny metoda obrzydzenie. Głównie z powodu poczucia osobistej seksualnej niechęci do mężów-wykonawców. I co się okazuje? Rozpocząć leczenie przeszkadza "medyk", a "lekarz" przeszkadza, bo "chora". Błędne koło... Tylko ogromne pragnienie żony wyjść naprzeciw męża pozwala wyrwać się z niego.

Niektórzy psychologowie radzą, aby odpalić dam erotycznych filmów. Powołują się na dane z ankiet, z których wynika, że ponad połowa kobiet na to reagują. To jest podekscytowany. Przy czym dość mocno. I szybko - średnio za 743 sekundy. Na szybkość są tylko na półtorej minuty ustępują mężczyznom.

Ale... Jak zwykle, kobieta nie chce brać przepisaną "healer" lekarstwo. Nawet nie wiedząc o tym, że będzie wzbudzenia. Innymi słowy, fizjologiczna reakcja płci pięknej nie zawsze świadczy o ich chcesz wejść w intymną więź. I niektórzy są gotowi ją tłumić.

Naukowcy twierdzą, że pożądanie kobiet zmienia się z czasem. I medyczna statystyka rzekomo świadczy, że szczyt pasji osiągają do 35 lat. Lub jeszcze później. Może więc warto po prostu poczekać?

Niestety, wielu mężów czekali. Ale nie doczekali się. Wręcz przeciwnie, pełno takich, u których młode żony chętnie i z przyjemnością seks. A kiedy dorosną, "chodźmy na niepowodzenie".

CHEMIA I ŻYCIE SEKSUALNE

Naukowa logika podpowiada: datura miłości rodzą substancje chemiczne, które wytwarza sam organizm. Od nich też pojawiają się pożądanie i towarzyszące mu przyjemności. Normalny kobiecy organizm wytwarza substancje te w niezbędnej ilości i w odpowiedniej proporcji. Wariat - daje się zawiesza. A skoro tak, to trzeba dodać brakujące.

Jeden czas sexus medens wiązano nadzieje bezpośrednio na testosteron. Zostały nawet opracowane specjalne plastry, które podawano hormon pod skórę. Ale wielkich sukcesów taka terapia nie przyniosła. Kobiety okazały się bardziej w swojej niechęci.

Amerykański profesor Larry Young z Uniwersytetu Emory w Atlancie eksperymentował z innym hormonem - oksytocyną, który niby rodzi fantazje seksualne, popycha do uścisku, wzajemne uprzejmości, łagodzi stres i wzmacnia zaufanie do siebie. Przynajmniej u zakochanych poziom tego hormonu jest zwiększone.

Jednak bezpośredni odbiór oksytocyny nikt jeszcze nie wzbudził miłość, co nazywa, na pustym miejscu. I nie skierował zimnej żonę w ramiona sexy znienawidzonego męża. Chociaż i obniżył kilka razy ilość skandali między małżonkami, którzy brali udział w doświadczeniach.

Profesor jednak nie traci nadziei na sukces. I kontynuuje poszukiwania substancji, jak on mówi. Uważa, że z ich pomocą wszystko się uda przynajmniej wzmocnić miłosny uczucie. Jeśli jeszcze się żarzy.

A gdy sytuacja do końca nie wyjaśnić, naukowcy pracują na dwóch frontach - i z żeńskimi organizmami, i z ich osobistymi elementami. Czyli z mózgiem, który, zdaniem wielu, jest główną drogą płciową organ. I oto na tym kierunku, jak się wydaje, nastąpił zauważalny postęp w tworzeniu eliksirów dla zaklęciem.

ODLEGŁA PERSPEKTYWA

narzędzia dla pobudzenia

Układ scalony do zaklęciem

Psychiatra Morten z Oxford university na łamach czasopisma " Nature Reviews Neuroscience twierdzi, że znalazł obszar w mózgu, który konkretnie jest odpowiedzialny za przyjemność seksualna. Ale dokładne współrzędne nie wskazuje. Informuje tylko, że mała cenne punkt znajduje się w okolicy oczodołowo-czołowej kory. Mówią, że to właśnie z niej pochodzą impulsy, libido i doprowadzić do orgazmu.

W ciągu najbliższych 10 lat badacz zamierza utworzyć elektroniczny chip i opanować operacji według jego implantacja w ten sam punkt. Cel - zapewnić wszystkich chętnych sexy przyjemność. W dowolnym momencie. Sterowanie z pilota od bramy garażowej. Jeden przycisk na nim będzie zwiększyć libido, druga - zapewnić orgazm. Naturalny stosunek płciowy nie jest anulowane. Po prostu będzie zoptymalizowana elektroniką. A komu i na jaki przycisk wcisnąć - to zależy od partnerów. Mimo tego, że urządzenie można stosować i w samotności.

OGÓŁEM

Jedne środki oddziaływania na "zimnych" dam już jest. Inne - na podejściu. Ale pytanie brzmi: czy znajdą się chętni z nich skorzystać?

Firmy farmaceutyczne nie wątpią w sukces - liczą na rynek zbytu w miliardy dolarów. Uważa się, że przewyższają nawet viagrę. W rzeczywistości, kobiety z osłabionym libido wcale nie mniej, niż "słaby" mężczyzn. Ale przecież między nimi jest różnica... Silna płeć i sam cieszę się leczyć. A słaby nie chce. I co zmieni się wraz z pojawieniem się cudowne sex tabletek? Chociaż... Karmić można nimi potajemnie umieścić w kompot. Lub czerwone wino.

A W TYM CZASIE

Naukowcy z Wielu i Florencji uniwersytetów przeprowadzili badania na 798 kobietach, które mają stałych partnerów. Napawano tych kobiet czerwonym winem. Przelewa codziennie jeden-dwa kieliszki. A potem ocenili aktywność seksualną pić według kilku kryteriów: atrakcyjności, pobudliwość, intensywności i orgazmy, balacha uczuć.

Wyniki odważnego eksperymentu zostały opublikowane w czasopiśmie Journal of Sexual Medicine. I świadczą one: te jeden-dwa kieliszki zwiększały płciowy, ograniczać lub całkowicie uwolnił się od bólu. Ale nic więcej, niestety, czerwone wino nie wpływa. Niestety, autorom badania na razie nie udało się wyjaśnić i mechanizmy jego oddziaływania na aktywność seksualną kobiet. Ale oni chcą dotrzeć do prawdy, ukrytej w czerwonym winie. I nadal będą pić.